fbpx Skip to main content

Witajcie na stronie mojego pierwszego wpisu! 🙂

Uznałem, że pierwszym zagadnieniem, od którego powinniśmy zacząć rozmowę o ekologii jest bardzo szeroko nadużywane pojęcie biodegradowalności. Istnieje wiele materiałów biodegradowalnych (w tym również niektórych gatunków tworzyw sztucznych), jednak nie każdy ma świadomość czym tak naprawdę jest biodegradacja w rozumieniu formalnym.

W niniejszym artykule dowiecie się:

  • jak definiowana jest biodegradacja?
  • czym się różni materiał biodegradowalny i kompostowalny?
  • dlaczego biodegradowalność jest jedynie pustym hasłem?

Czym jest biodegradacja?

W rozumieniu potocznym biodegradacją nazywamy po prostu rozkład materiału na skutek oddziaływania czynników biologicznych. Żyjemy w jednak w świecie, gdzie terminy stosowane w przemyśle są zdefiniowane w odpowiednich normach. Oznacza to, że biodegradacja w rozumieniu formalnym jest czymś całkowicie innym niż w rozumieniu potocznym. O tym, co znaczy biodegradacja w kontekście materiałów stosowanych na opakowania mówi norma o numerze:

PN-EN 14046:2003 (lub nowsze) – Opakowania — Ocena ostatecznej biodegradowalności w warunkach tlenowych i rozkładu materiałów opakowaniowych w określonych warunkach kompostowania — Metoda analizy uwolnionego ditlenku węgla

Mówi ona, że do oceny biodegradowalności symulujemy warunki „intensywnego” kompostowania w warunkach tlenowych. Jakie są te warunki? Przede wszystkim (wg normy z 2003 roku):

  • utrzymywanie materiału badanego w temperaturze 58+/-2 stopni Celsjusza,
  • proces przebiega w warunkach obecności dojrzałego kompostu zawierającego zaszczep mikroorganiczny,
  • konieczne jest podawanie powietrza do naczynia, w którym przeprowadzane jest badanie,
  • pH 7,0+/- 0,2, w przeciwnym razie proces biodegradacji może ulec zahamowaniu,
  • określone inne warunki chemiczne oraz homogeniczność mieszaniny kompostu i materiału badanego

Wg normy z 2003 roku po 45 dniach stopień biodegradacji (do CO2) tj. ubytku materiału powinien wynosić 70% masy. Degradacja następuje do CO2, co jest ustalane w oparciu o ubytek masy i odniesienie go do teoretycznej zawartości węgla w materiale.

Jak widać, norma mówi jedynie o stopniu ubytku masy w określonym czasie, lecz nie mówi np. czy materiał będzie degradować w 100%, nie mówi również o produktach degradacji oraz ich wpływie na środowisko. Dodatkowo biodegradacja wymaga specyficznych warunków, w tym temperatury zdecydowanie wyższej niż obecna w większości regionów na Ziemi. Wymagana temperatura stanowi pewne przekłamanie, ponieważ istnieją materiały, które podlegają biodegradacji tylko w takich temperaturach.

Kompostowalność

Z powyższych powodów powstało zagadnienie węższe (bardziej precyzyjne), zwane kompostowalnością. Jest ono zdefiniowane w normie o numerze:

PN-EN 13432 Opakowania — Wymagania dotyczące opakowań przydatnych do odzysku przez kompostowanie i biodegradację — Program badań i kryteria oceny do ostatecznej akceptacji opakowań

Wg tejże normy o materiale kompostowalnym możemy mówić gdy:

  • zawiera substancje niebezpieczne i metale ciężkie w ilości nie większej niż podana w normie,
  • cechuje się biodegradowalnością w warunkach tlenowych w ilości min. 90% w okresie 6 miesięcy (rozkład do CO2)
  • w trakcie obróbki biologicznej powinny ulec rozdrobnieniu (po 12 tygodniach na sicie o oczkach wielkości 2 mm powinno pozostać nie więcej niż 10% masy początkowej opakowania)
  • nie powinno wpływać negatywnie na jakość kompostu, w którym przebiega proces kompostowania materiału
  • materiały powinny być rozpoznawalne przez odbiorców jako kompostowalne i biodegradowalne

Jak widać, termin ten jest dużo bardziej precyzyjny, gdyż informuje nas o tym, że powstały materiał nie pogarsza środowiska, w którym się rozkłada. Stopień rozkładu jest zdecydowanie większy, dodatkowo w krótkim czasie ulega rozpadowi na bardzo drobną frakcję. Dodatkowo materiał kompostowalny może zawierać minimalne ilości metali ciężkich i substacji niebezpiecznych.

Biodegradowalny vs. kompostowalny – dlaczego biodegradowalność jest jedynie pustym hasłem.

Na podstawie przytoczonych powyżej fragmentów widać, że materiał biodegradowalny i kompostowalny ulega rozpadowi w bardzo konkretnych warunkach. Brakuje tutaj istotnych informacji o jego oddziaływaniu na środowisko i zawartości szkodliwych substancji i pierwiastków. W przypadku kompostowalności pojęcie jest zdecydowanie lepiej „dodefiniowane”, gdyż informuje nas, że materiał ulegnie znaczącemu rozkładowi nie pogarszając stanu środowiska.

Tym samym, jeżeli jakiś producent surowca chwali się, że jest ono biodegradowalne – należy być bardzo czujnym, ponieważ producent posługuje się biodegradowalnością zdefiniowaną wg powyższej normy. Jeżeli materiał jest kompostowalny, to należy być dobrej myśli jeżeli chodzi o jego właściwości i oddziaływanie na środowisko.

Na zakończenie należy zwrócić uwagę na jeszcze 3 aspekty:

  • Materiał biodegradowalny i kompostowalny wymaga bardzo specyficznych warunków, aby ulec rozpadowi. Pozwala to na zastosowanie pewnego obejście dla producentów tego typu materiałów. Warto zapoznać się z tym, co dzieje się z tymi materiałami w różnych warunkach środowiskowych, o czym pisaliśmy w artykule: Biodegradowalność i kompostowalność w praktyce – co się dzieje z folią po 3 latach?
  • W trakcie kompostowania następuje rozkład materiału do dwutlenku węgla, który jest gazem cieplarnianym. Oznacza to, że materiały biodegradowalne/kompostowalne przyczyniają się do wzrostu efektu cieplarnianego, gdzie konwencjonalny recykling powinien się przyczyniać do tego w zdecydowanie mniejszym stopniu, w szczególności w sytuacji gdzie energia potrzebna do recyklingu pochodzi z atomu lub źródeł odnawialnych. W przypadku składowania na wysypiskach i kompostowania w warunkach beztlenowych dojdzie do emisji metanu – gazu ok. 25 razy gorszego niż CO2. Więcej można przeczytać w materiale: Emisja metanu – mroczna strona tworzyw biodegradowalnych
  • Do przetwórstwa należało zużyć pewną ilość energii, która potrafi również być znacząca w przypadku prasowania materiałów organicznych typu otręby, mniejsza w przypadku biopolimerów. Przy biodegradacji ta energia „wyparowuje”. W przypadku wyrobów wielorazowego użytku – „wyparowania” nie ma. Oczywiście narzuca to myślenie nad tym, czy istnieje możliwość zastąpienia rozwiązań jednorazowych wielorazowymi, lecz jest to temat na cały ciąg dywagacji 🙂

Zdjęcie pochodzi ze strony https://pxhere.com/en/photo/228540 i zostało wykorzystane zgodnie z zasadami (CC BY 2.0)

6 komentarzy

Zostaw komentarz