fbpx Skip to main content


Parę dni temu zamieściłem informację o przygotowywaniu dań z odpadków, na co kolega zwrócił mi uwagę, że duże korporacje mają zdecydowanie większy udział w generowaniu strat żywności niż konsumenci końcowi.
Tak się składa, że na początku marca pojawił się raport UNEP dot. marnowania żywności przez odbiorców końcowych. Po zestawieniu tych informacji z danymi z FAO chciałbym Wam przedstawić pełen obraz sytuacji (więcej informacji wyczytacie z samej grafiki):
– tracimy tyle samo żywności na etapie konsumpcji, co na etapie od wyhodowania płodów rolnych do ich dostarczenia do sklepów (czyli produkcji żywności),
– na etapie konsumpcji gospodarstwa domowe odpowiadają za ok. 65% strat żywności, pozostałe 25% to gastronomia, 10% to sprzedaż detaliczna,
– w przeliczeniu na 1 osobę marnujemy aż 74 kg rocznie (931 mln ton rocznie w skali globu),
– marnotrawstwo na etapie konsumpcji ma odpowiadać za 8-10% emitowanych gazów cieplarnianych.
O ile widać czasem w sieci zdjęcia wyrzucanej przez pracowników sieciówek dobrej żywności, o tyle wychodzi na to, że ma to zdecydowanie mniejszy udział niż nasze niedbalstwo (chociaż i tak jest to spora ilość, jeżeli same sklepy wygenerowały 1/6 tego co konsumenci). Względnie duży udział ma jednak gastronomia i różnego rodzaju akcje sprzedaży żywności na koniec dnia po niższej cenie mogą poprawić te statystyki.