Efekt cieplarniany, czyli wpływ paliw kopalnych i użytkowania gruntów na globalny wzrost temperatury
Analizując globalne źródła emisji, szybko dochodzimy do wniosku, że paliwa kopalne są głównym sprawcą problemu globalnego ocieplenia, ale nie jest to jedyny czynnik. Warto przyjrzeć się emisjom poszczególnych krajów, ponieważ każde z nich ma nieco inną historię wpływu na klimat. Na infografice przedstawiłem wybrane z nich.
Z jednej strony mamy Wielką Brytanię. Analizując dane historyczne, można zauważyć, że od połowy XIX wieku to głównie paliwa kopalne były odpowiedzialne za wzrost temperatury w tym kraju. Brytania, jako kolebka rewolucji przemysłowej, uczyniła węgiel podstawą swojego rozwoju. Co więcej, choć na pierwszy rzut oka może się wydawać, że wycinka lasów nie miała tu dużego znaczenia, to większość lasów na Wyspach została wycięta wiele wieków wcześniej. Dla przykładu tysiąc lat temu lasy stanowiły 20% powierzchni Szkocji, a do roku 1750 zostało zaledwie 4%.
Z drugiej strony mamy Brazylię, która wyróżnia się na tle innych. To dlatego, że w jej przypadku głównie rolnictwo i zmiany w użytkowaniu ziemi decydują o jej wpływie na globalne ocieplenie. Masowe wylesianie oraz ekspansja przemysłu hodowlanego stawiają ten kraj w pozycji, gdzie to nie paliwa kopalne, ale właśnie te czynniki budzą największe obawy.
Do tego mamy potęgi gospodarcze takie jak USA i Chiny, których emisje są zdecydowanie większe niż pozostałych krajów, przy czym ich cechują się one różną dynamiką wzrostów (bardziej martwi ta ostatnia, która, póki co ma charakter wykładniczy, ale z drugiej strony bardzo dużo inwestuje w dekarbonizację i ostatnie 2 lata nie wyglądają tak źle).
Ta analiza ukazuje nam złożoność i różnorodność źródeł emisji dwutlenku węgla na świecie, pomagając zrozumieć, jak różne kraje wpływają na klimat naszej planety. Z jednej strony możemy narzekać, że Chiny są złe, ale poszczególne Państwa mają swój różny historyczny udział w globalnym ociepleniu, a część z nich sumarycznie wciąż ma większy udział w globalnym ociepleniu.