Zapewne wielu z Was doskonale pamięta debaty na temat plastikowych słomek, które stały się symbolem walki z plastikowymi odpadami. Jednakże to zaledwie wierzchołek góry lodowej, jeśli mówimy o problemie jednorazowych tworzyw sztucznych (same słomki naprawdę nie są najbardziej palącym problemem). W dzisiejszym wpisie chciałbym przybliżyć Wam regulacje unijne, które niedawno z ponad dwuletnim poślizgiem zostały przyjęte w Polsce.
Czym jest Dyrektywa SUP?
Dyrektywa SUP, czyli regulacja Unii Europejskiej dotycząca plastiku jednorazowego użytku, to pewien przełom w podejściu do tworzyw sztucznych. Przegłosowana w 2019 roku dyrektywa ma jeden główny cel: chronić planetę, minimalizując wpływ plastikowych produktów na środowisko.
Dyrektywa zobowiązuje wszystkie kraje Unii do wprowadzenia szeregu zmian:
- Promowanie alternatyw dla plastiku jednorazowego użytku: Każde z państw członkowskich ma za zadanie zachęcać swoich obywateli do wyboru produktów wielokrotnego użytku lub rozwiązań jednorazowych wykonanych z surowców innych niż tworzywa sztuczne. W ostatnim przypadku zastanowiłbym się uszczegółowieniem, bo nie zawsze te rozwiązania muszą być lepsze dla środowiska lub bardziej bezpieczne – pisałem tutaj o toksycznych opakowaniach papierowych powlekanych PFAS
- Zakaz na niektóre plastikowe produkty, takie jak opakowania ze spienianego polistyrenu (ang. expanded polystyrene, EPS).
- Nowe wymogi dla producentów: Niektóre produkty muszą spełniać dodatkowe kryteria, zarówno pod względem projektowania, jak i etykietowania. Przykładowo, nakrętki do butelek muszą być do nich na stałe przymocowane.
- Większa odpowiedzialność producentów: Twórcy niektórych produktów, takich jak filtry do papierosów, będą musieli pokrywać koszty związane z ich utylizacją oraz edukacją społeczeństwa na temat wpływu tych produktów na środowisko.
- Cele dotyczące zbierania odpadów: Każde z państw członkowskich ma za zadanie osiągnąć określone cele w zakresie recyklingu. Na przykład, do 2025 roku, przynajmniej 77% jednorazowych butelek PET musi zostać zebrane i poddane recyklingowi.
Dlaczego Dyrektywa SUP? Tło i kontekst
Badania pokazują, że tworzywa sztuczne stanowią alarmujące 80-85% odpadów w naszych morzach i oceanach. Co więcej, aż połowa z nich to plastikowe produkty jednorazowego użytku, a kolejne 27% to odpady pochodzące z działalności rybackiej. Gdy spojrzymy na plaże w całej Unii Europejskiej, około 86% jednorazowych produktów plastikowych, które tam znajdziemy, to te objęte Dyrektywą SUP [1].
Ale dlaczego to takie ważne? Chodzi o to, że dla wielu jednorazowych produktów plastikowych, alternatywy są jeszcze niełatwo dostępne. Ponadto, bez odpowiednich działań, przewiduje się, że stosowanie tych jednorazowych produktów plastikowych będzie rosło. To właśnie dlatego Unia Europejska stworzyła Dyrektywę SUP. Jej celem jest, aby do 2026 roku, w porównaniu z 2022 rokiem, zauważalnie zmniejszyć stosowanie plastikowych produktów jednorazowego użytku. To ambitne, ale niezbędne działanie.
Wdrażanie Dyrektywy SUP w Polsce: Czas na zmiany
Polska, choć z opóźnieniem, przyjęła kluczowe zmiany w związku z Dyrektywą SUP. Ustawa, która wprowadza te zmiany, została opublikowana 9 maja 2023 roku, a większość jej zapisów zacznie obowiązywać już 24 maja. Prace nad wdrożeniem dyrektywy rozpoczęły się na początku 2021 roku, kiedy Ministerstwo Klimatu i Środowiska opracowało pierwszy projekt nowelizacji. Mimo to, proces ten trwał ponad dwa lata, a Polska stała się jednym z ostatnich krajów w Europie, które wdrożyły dyrektywę.
Co to oznacza dla przedsiębiorców? Przede wszystkim, mają oni teraz nieco ponad rok na dostosowanie się do nowych przepisów, w tym księgowania i prezentacji na paragonach. Ustawa wprowadza też szereg nowych obowiązków, takich jak:
- Informowanie konsumentów: Przedsiębiorcy będą musieli informować konsumentów o wpływie jednorazowych produktów plastikowych na środowisko. Informacje te będą musiały być wyraźnie zaznaczone na opakowaniach. Dotyczyć to będzie produktów takich jak np. podpaski higieniczne, tampony i ich aplikatory, chusteczki nawilżane, wyroby tytoniowe z filtrami zawierającymi tworzywa sztuczne oraz kubki na napoje. Oznaczenia te są już obecne na wspomnianych produktach od dłuższego czasu, co ma związek z tym, że dyrektywa została już wdrożona w innych krajach i często produkty są kierowane również na inne rynku.
- Opłata za jednorazowe produkty: Za niektóre jednorazowe produkty, takie jak opakowania na napoje czy żywność, będzie naliczana dodatkowa opłata, wynosząca maksymalnie 1 złoty. Ta opłata będzie przeznaczona na pokrycie kosztów zagospodarowania odpadów. Niestety przegłosowano kwoty rzędu 20-25 groszy, przez co przy galupującej inflacji nie wpłynie raczej na zachowania konsumentów.
- Rozszerzona odpowiedzialność producentów: Producenci jednorazowych produktów plastikowych będą musieli pokrywać koszty związane z opłatami za ich produkty i prowadzeniem kampanii edukacyjnych na temat ograniczenia stosowania plastiku.
Produkty objęte zakazem i kary
Dyrektywa SUP wprowadza zakaz sprzedaży dziewięciu konkretnych produktów jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych. Na tę 'czarną listę’ trafiły:
- Patyczki higieniczne (poza tymi stosowanymi w medycynie)
- Sztućce, czyli widelce, noże, łyżki i pałeczki
- Talerze
- Słomki (poza tymi stosowanymi w medycynie)
- Mieszadełka do napojów
- Patyczki do balonów
- Pojemniki na żywność z polistyrenu ekspandowanego
- Pojemniki na napoje, w tym ich zakrętki i wieczka, wykonane z polistyrenu ekspandowanego
- Kubki na napoje, w tym ich zakrętki i wieczka, wykonane z polistyrenu ekspandowanego.
Jeżeli przedsiębiorca zdecyduje się ignorować nowe przepisy, musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami. Za niezgodności z dyrektywą grożą kary administracyjne w wysokości od 10 do 500 tysięcy złotych.
Przykładowe naruszenia, które mogą skutkować nałożeniem kary, to:
- Niepobieranie opłat za plastikowe kubki na napoje oraz pojemniki na żywność,
- Nieprowadzenie właściwej ewidencji (dotyczy to także sprzętu połowowego),
- Niedofinansowanie kampanii edukacyjnych,
- Wprowadzanie do obrotu zakazanych produktów z tworzyw sztucznych czy produktów oksydegradowalnych (promowanych w internecie jako „ekologiczne” ponieważ rozkładają się, a w praktyce formują ogromne ilości mikroplastiku)
Podsumowanie
Dyrektywa SUP to duży krok naprzód w walce z plastikowym zanieczyszczeniem. Zmiany, które niesie ze sobą, wymagają od nas wszystkich – konsumentów, producentów, rządów – nowego podejścia i zaangażowania. Zważywszy na skalę problemu, jest to bardzo ważny krok.